Witajcie w Helladzie!
Grecja po mojemu to relaks na złotym wybrzeżu Chalkidiki z setkami kilometrów piaszczystych plaż, to modlitwa i medytacja w „zawieszonych w powietrzu” Meteorach, to wizyta w krainie kontrastów, gdzie zaledwie kilka mil morskich dzieli ekskluzywną wyspę Mykonos od antycznej Delos. To w końcu smak macedońskiego koziego sera, oliwek z Mesenii i aromatycznego ouzo prosto z Lesbos.
Jeśli chcę kogoś zarazić miłością do Grecji, to przywożę go do Starego Pantelejmonu na obiad lub kolację. Znam każdą tawernę, jednak własny żołądek powierzam Kathodon. W tawernie od wielu lat podają pyszny saganaki (twardy żółty ser smażony na patelni) i chrupiące jagnięce żeberka. Grillowane boczniaki lub gotowane bakłażany w pomidorach to dobry wybór na przystawkę. Dopełnieniem uczty jest czerwone wytrawne wino, kryjące w sobie nutę róży.
Marcin Pietrzyk
Marcin Pietrzyk
mieszka w Grecji od ponad 25 lat, jest absolwentem Szkoły Przewodników w Salonikach, której dyplom pozwala oprowadzać po całym kraju. Zaraża pasją do swojej drugiej ojczyzny w mediach oraz na blogu Moja Hellada.
Jako członek projektu „Przewodnicy bez granic” aktywnie promuje zawód przewodnika turystycznego.