Cypr. Halloumi, pustynny pył i tańce do rana
Sigha, sigha! – „Powoli, powoli!” – mawiają Cypryjczycy przy różnych okazjach. Z początku bardzo drażniło mnie tu, na Cyprze, tempo załatwiania pewnych spraw, które w Polsce rozpatrzone byłyby od ręki. Tutaj pośpiech nie jest wskazany. W końcu zrozumiałam, że tę opieszałość wymusza na ludziach klimat.
Co ciekawe, wielu obcokrajowców, po osiedleniu się na dłużej, także zmienia tempo na wolniejsze i przekonuje się do śródziemnomorskiego stylu bycia, bo życie tutaj ma swój rytm i swoją spokojną melodię, która wpływa kojąco na tego, kto dobrze się w nią wsłucha.
Maria Zofia Christou
autorka bloga Cypr w oczach Polki
Maria Zofia Christou
Emigrantka serca, współautorka przewodników po Cyprze, lektorka języka polskiego, tłumaczka języka greckiego, fotografka i malarka, która na wyspie odkryła, że w każdym momencie życia można odnaleźć siebie i drugą ojczyznę. Tajemnice Cypru poznaje od 2010 roku, swoimi wrażeniami dzieląc się na blogu Cypr w oczach Polki.